Mijają dwa lata od kiedy mieszkańcy warszawskich Bielan, Bemowa i sąsiednich miejscowości cierpią z powodu strasznego smrodu z kompostowni MPO. Na stronie Urzędu Dzielnicy Bielany od wczoraj widnieje komunikat zachęcający do zgłoszeń mieszkańców o uciążliwości kompostowni. Tak wygląda komunikacja społeczna ze strony miasta i MPO: pod nr telefonów podanymi w ogłoszeniu zgłaszają osoby nic nie wiedzące o sprawie.
Pod numerem komórkowym odzywa się Pan Technolog, który twierdzi, że bez jego zgody i wiedzy udostępniono przez MPO telefon i nie życzy sobie takich zgłoszeń. Jeden z telefonów nie działa a reszta telefonów jest na ul. Obozową, gdzie nie są prowadzone przyjęcia zgłoszeń mieszkańców. Nie jesteśmy gołosłowni – mamy nagrane rozmowy i jedną z nich Państwu przedstawiamy:
Stowarzyszenie Czyste Radiowo jest przekonane, że opisywany komunikat jest po to, żeby MPO dostało odpowiednie dokumenty prawne i pozwolenia do dalszego funkcjonowania kompostowni odpadów komunalnych.
Jak się można było spodziewać, komunikat na stronie urzędu jest już niedostępny… A jakby nikt się nie zorientował, bo przegapił ten komunikat, to za chwilę byśmy wszyscy usłyszeli – ale przecież nikomu nie śmierdzi!
Dobrze, że to zauważyliście. Proponuję, mimo usunięcia komunikatu, wysyłać maile o „uciążliwości zapachowej” jeśli MPO chce tak nazywać smród, którym zatruwa okolicę, na podany adres i dawać w kopii stowarzyszenie i WIOŚ żeby był ślad potem.
PolubieniePolubienie