Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy 8.06 zjawili się na rondzie na Arkuszowej. Razem, w głośnym pochodzie poszliśmy pod Bielański Ratusz. Nasza petycja do burmistrza, pana Tomasza Menciny (który czekał na nas) da się streścić jednym, krótkim pytaniem: „Kiedy wreszcie przestanie śmierdzieć?” Niestety, odpowiedzi dalej nie ma.
Propozycje spotkań, mamienie mieszkańców spalarnią to tylko jedno – gra na czas. Bielany są zabetonowane smrodem i jedyna rzecz której się władza naprawdę obawia to protesty na ulicach, takie jak w środę.
Wszystkim, którzy poświecili swój czas by pomóc przygotować protest a także wszystkim, którzy przyszli – serdecznie dziękujemy!
Ważne – Przekażcie sąsiadom
Jednak mamy gorąca prośbę – przekażcie swoim sąsiadom, znajomym – nikt za nich nie rozwiąże ich problemów. Jeżeli nie są w stanie przyjść na protest (poprzedni był prawie rok temu, we wrześniu 2015), to nikt dla nich nie będzie dłużej poświęcał swojego prywatnego czasu by walczyć o godne życie na Bielanach!